. . .
Stowarzyszenie Maratonu
"Solidarność" w Gdańsku

MARATON SOLIDARNOŚCI

GDYNIA-SOPOT-GDAŃSK

25. ORLEN MARATON "SOLIDARNOŚCI" - PIĘKNY JUBILEUSZ!

25 orlen maraton 1

25. Orlen Maraton Solidarności na pewno miał oprawę godną jubileuszu. Plac przed Pomnikiem Pamięci Ofiar Grudnia 70 i Urzędem Miejskim w Gdyni, zaroił się od biegaczy wczesnym rankiem 15 sierpnia. Na starcie pojawiło się blisko 800 maratończyków, z 30 krajów. Środek lata nie jest najlepszą porą na bicie rekordów życiowych. Możemy chyba napisać, że to bieg dla twardzieli. Takie trochę "ultra" w bieganiu ulicznym. Nie inaczej było też tym razem. Słońce mocno paliło. Liczyło się doświadczenie, w radzeniu sobie w takich warunkach: odpowiednie nawodnienie, właściwa strategia biegu, nakrycie głowy itp.

Dla wielu uczestników, start w tej imprezie ma jednak wymiar głównie patriotyczny. Bieg nawiązuje to trudu kurierów, którzy przenosili meldunki między stoczniami Gdańska i Gdyni. Trasa prowadzi przez całe Trójmiasto, przypominając poległych na wybrzeżu w grudniu 1970 roku i strajki sierpniowe 1980 roku. To także upamiętnienie Bitwy Warszawskiej 1920 r. i Święto Wojska Polskiego, a w kościele celebrowane jest Wniebowzięcie NMP, w tradycji zwane świętem Matki Bożej Zielnej. Wiele ważnych wydarzeń z historii naszej ojczyzny miało miejsce pod sierpniowym niebem. Dlatego zanim maratończycy rozpoczęli swoje zmagania, odbył się tradycyjnie uroczysty apel pod Pomnikiem Ofiar Grudnia 70.

Liczni goście podkreślali wyjątkowość tego święta i sposób sportowego uczczenia. Przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność - Krzysztof Dośla powiedział: "Po raz 25. będziecie przemierzać trasę tego maratonu. Trasę, na której 39 lat temu biegali nasi koledzy pomiędzy stoczniami, przekazując w ten sposób informacje o sytuacji strajkujących największych zakładów na Wybrzeżu. Za chwilę zaczniecie bieg od pomnika, który upamiętnia przelaną krew, krew Polaków, w drodze naszego narodu do wolności. To niezwykle ważne dla nas wszystkich, dla całej Polski daty, upamiętnione naszym biegiem".

Po raz pierwszy Orlen Maraton Solidarności objął patronatem Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, który skierował słowa do biegaczy, w liście odczytanym przez Dyrektora biura wojewody pomorskiego - Tomasza Gieszcza. Wśród obecnych byli także, Roman Kuzimski Wiceprzewodniczący Regionu Gdańskiego, poseł Janusz Śniadek i wiceprezydent Gdyni Michał Guć.

Gotowość biegaczy do startu, składając meldunek władzom lokalnym i związkowym, wyraził dyrektor maratonu Pan Kazimierz Zimny, biegacz, medalista olimpijski z Rzymu (1960). Trzeba dodać, że Pan Kazimerz jest pomysłodawcą rozgrywania biegu na dystansie maratonu i pełni obowiązki dyrektora… od pierwszej edycji. Widać było, jak bardzo wzruszający był to dla niego moment.

Ostatnim aktem uroczystości było odśpiewanie Hymnu Polski i złożenie kwiatów pod pomnikiem. W imieniu biegaczy uczynili to uczestnicy wszystkich edycji: Jan Parusiński z Gdańska, Krzysztof Grzybowski z Gorzowa Wielkopolskiego i Mariusz Szymański z Gdyni. W tym gronie była biegnąca z numerem "1" - Marta Majchrzyk z Chęcin. W ubiegłorocznej edycji uratowała zawodnika, który zasłabł podczas maratonu.

Punktualnie o 9:30, biegacze ruszyli na trasę. Sam bieg, tak jak w poprzednich latach był trudny. To jedyna tak duża impreza maratońska w Polsce w środku lata. Dlatego uczestnicy korzystali obficie z wody dostarczonej przez firmę NATA i kurtyn wodnych rozstawionych przez Straż Pożarną. Maratończyków wspierało też kilkunastu pacemakerów, pod kierunkiem Agaty Masiulaniec. O trudach biegu świadczy fakt, że zawodów nie ukończyło prawie 5% uczestników, którzy wystartowali z Gdyni.

Atrakcją pierwszych kilometrów była możliwość przebiegnięcia przez port w Gdyni, m. in. obok "Daru Pomorza" i ORP "Błyskawica". Ostatnie kilometry, już w Gdańsku, to ogromny trud, ale też duże przeżycie dla wielu maratończyków. Pojawiają się charakterystyczne żurawie, a dalej trasa prowadzi przez II Bramę Stoczni Gdańskiej, obok Sali BHP i Pomnika Poległych Stoczniowców. Biegowy trud wieńczy - naszym zdaniem - najpiękniejsza meta maratońska w Polsce, znajdująca się przy Fontannie Neptuna, obok Ratusza i Dworu Artusa na Długim Targu w otoczeniu gdańskich kamieniczek. Na Głównym Mieście, biegaczy witały tłumy turystów. Maratończycy biegli też między straganami trwającego jeszcze Jarmarku Dominikańskiego.

Najlepiej trudne warunki zniósł Kenijczyk, Isaac Kimutai Ngeno, który triumfował w czasie 2:20:31. Drugie miejsce wywalczył jego rodak, Evans Kipngetich - 2:27:16. Na trzecim miejscu dobiegł najlepszy z Polaków, ubiegłoroczny zwycięzca - Rafał Czarnecki z Bliżyna - 2:28:35.

Wśród kobiet najszybsza była Kenijka Gladys Jepkurui - 2:48:57. Drugie miejsce zajęła żona Rafała Czarneckiego, Lidia Czarnecka - uzyskując wynik - 2:55:18. Najniższy stopień podium przypadł Patrycji Włodarczyk z Gdyni - 3:02:50.

W tym roku rozegrane zostały Mistrzostwa Polski w Maratonie dla członków NSZZ "Solidarność". Najlepszy był Michał Talaga z Raby Wyżnej - 2:37:55, a wśród kobiet Monika Szuba z Gdańska - 3:07:23.

Na dystansie maratonu zadebiutował Ks. Krystian Strycharski z Warszawy. Pobiegł w specjalnej koszulce technicznej, z koloratką i wizerunkiem Matki Bożej. Długie dystanse nie są mu obce. Brał już udział w biegach górskich na ultradystansach, a 31 lipca powrócił z wyjątkowej pielgrzymki biegowej, z Częstochowy do Rzymu. Codziennie przez 30 dni pokonywał ok. 55 km i w ten sposób przebiegł ponad 1 600 km. Na trasie rozmawiał z uczestnikami i wspierał ich duchowo. Pomagał m. in. Kenijce, która wycofała się z rywalizacji, z powodu kontuzji kręgosłupa. Nie przeszkodziło mu to zając wysokiego 76. miejsca, z wynikiem 3:26:37.

Wielu uczestników pobiegło w oficjalnej koszulce maratonu. Jak przystało na jubileusz, na awersie mocno wyeksponowano cyfrę 25. Dodatkowo w tym roku motywem przewodnim na plakatach, banerach i ulotkach jest prezentacja charakterystycznych elementów miast, przez które przebiega maraton.
Na medalu również znalazły się charakterystyczne motywy Trójmiasta. Na rewersie jubileuszowa cyfra 25 i oczywiście miejsce na grawerunek czasu w jakim zostanie ukończony maraton. Stanowisko grawerskie znajdowało w miasteczku maratońskim.
Patron Medialny Maratończyk.pl przygotował z okazji jubileuszowej edycji 25. ORLEN Maraton Solidarności kartkę okolicznościową, upamiętniającą to wydarzenie. Każdy zawodnik otrzymał pocztówkę z pakietem startowym. Mamy nadzieję, że będzie ona dla Was piękną pamiątką. Kartkę zaprojektowała Dorota Szota.

Po raz pierwszy uczestnicy mogli odpocząć w Miasteczku Maratońskim usytuowanym w Pałacu Młodzieży im. Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku - około 200 metrów od linii mety. Tam można było skorzystać z pryszniców, zregenerować się na tarasie w strefie rekreacji, zjeść pożywny posiłek na hali i skorzystać z masażu w przeznaczonej na ten cel, dużej sali.

To już ćwierć wieku! Świętowanie odbyło się w pięknym słońcu... tak wiemy... maratończycy niekoniecznie kochają taka pogodę. Ten maraton zwykle jednak skąpany jest w sierpniowym słońcu i ma swój niepowtarzalny urok. Dlatego wszystkim uczestnikom gorąco gratulujemy!

 

Słowa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, które skierował słowa do biegaczy:

"Z wyrazami uznania dla Stowarzyszenia Maratonu Solidarność i Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność za wartościową inicjatywę sportową, przypominającą wydarzenia z czasów zmagań Polaków o wolną i suwerenną Rzeczpospolitą, w przekonaniu, że jubileuszowa edycja biegu, będącego hołdem dla ofiar Grudnia 1970, i upamiętnieniem strajków sierpniowych 1980 roku, staje się dla wszystkich biorących w nim udział zachętą do refleksji nad wartościami i ideałami, o które upominali się strajkujący. Z życzeniami kolejnych udanych przedsięwzięć, kształtujących patriotyczne i obywatelskie postawy Polaków". Andrzej Duda

25 orlen maraton 2

25 orlen maraton 3

25 orlen maraton 4

25 orlen maraton 5

FOTORELACJA (fot. Dorota i Wojciech Szota, Radosław Przybyłek)